UFC - typy, analiza, ogólna dyskusja

Dzisiaj odbędzie się gala UFC w Pradze, gdzie w walce wieczoru zmierzy się Jan Błachowicz. Zanim jednak dojdzie do pojedynku "Cieszyńskiego księcia" zobaczymy pojedynek Michał Oleksiejczuk vs Gian Villante. Michał wraca do oktagonu po rocznej przerwie spowodowanej zawieszeniem za stosowanie dopingu. Jest to jego druga walka w organizacji UFC. Pierwszą wygrał z Khalilem Rountree'em jednak wynik został zmieniony na no-contest (walka nie odbyta) po tym jak wyszło na jaw, że stosował niedozwolone środki. Na papierze 23-latek z Polski wygląda dużo lepiej od swojego rywala, na ważeniu widać było, że Polak był skupiony podczas gdy Amerykanin sprawiał wrażenie bardzo pewnego siebie. Amerykanin nie jest już młodym zawodnikiem (33 lata), ale doświadczenia nie można mu zabrać. Walczy dla UFC od 2013, a jego bilans dla najlepszej organizacji na świecie to 7 zwycięstw i 7 porażek. Bliskość Pragi od Polski sprawi również, że na pewno wielu polskich kibiców wybierze się na galę i będzie dopingować Michała.

Mój typ: Gian Villante vs Michał Oleksiejczuk 2 @ 1.52

W walce wieczoru jak już wspomniałem zobaczymy naszego "półciężkiego", który zawalczy z bardzo trudnym przeciwnikiem jakim jest Thiago Santos. Stawka pojedynku jest ogromna, jeśli Jankowi uda się wygrać, to jest ogromna szansa, że dostanie możliwość walki o pas i tytuł mistrzowski ze słynnym Jon "Bones" Jones. Ostatnio Polak ma świetną serię - 4 walki 4 wygrane, po ostatnim pojedynku niektórzy chcieli jego zestawienia z Cormierem lub Gustafssonem. Cormier poszedł wagę wyżej i już nie wróci. Gustafson przegrał z Jones'em który wrócił po banie za stosowanie niedozwolonych środków. Santos związany jest z UFC od 2013 roku i do tej pory stoczył 17 pojedynków w których zwyciężał 11 razy, w tym 9 razy przez KO/TKO i tylko 2x przez decyzję. Mocne ciosy, to jego główny atut na który Janek będzie musiał uważać. Na pewno dobrym rozwiązaniem byłoby szukać obalenia i walki w parterze, jednak mówić jest łatwo Dla Polaka będzie to 11 pojedynek dla UFC, dotychczas przegrał 4 walki, a z 6 wychodził zwycięsko: 3 decyzje, 1 KO/TKO, 2 poddania. Na ważeniu Janek wyglądał dobrze, trzeba sobie zdać sprawę, że stoi on pod bardzo dużą presją, podobną do tej gdy wygrał swój pierwszy pojedynek z Latifi i wszyscy się nim zachwycali, a kolejne 2 pojedynki "księcia" lepiej przemilczeć, szczególnie ten z Manuwa w Krakowie (oglądałem na żywo, najsłabsza walka jaką w życiu widziałem). Wydaje się jednak, że problemy z głową Janek ma za sobą i jeśli tak będzie, to o jego formę można być spokojnym.

Mój typ: Jan Błachowicz vs Thiago Santos - over 1.5 rundy @ 1.71

Karta walk:
- Karta wstępna:
Damir Ismagulov vs Joel Alvarez
Rustam Khabilov vs Diego Ferreira
Michel Prazeres vs Ismail Naurdiev
Damir Hadzovic vs Polo Reyes
Veronica Macedo vs Gillian Robertson
Daniel Teymur vs Chris Fishgold
Dwight Grant vs Carlo Pedersoli

- Karta główna:
Magomed Ankalaev (9-1, 5 KO) vs Klidson Abreu (14-2, 4 KO, 10 SUB)
John Dodson (20-10, 9 KO, 2 SUB) vs Petr Yan (11-1, 5 KO, 1 SUB)
Liz Carmouche (12-6, 6 KO, 2 SUB) vs Lucie Pudilova (8-3, 2 KO, 2 SUB)
Gian Villante (17-10, 10 KO, 2 SUB) vs Michal Oleksiejczuk (12-2-1NC, 8 KO, 1 SUB)
Stefan Struve (28-11, 8 KO, 17 SUB) vs Marcos Rogerio de Lima (16-5-1, 11 KO, 3 SUB)
Jan Blachowicz (23-7, 5 KO, 9 SUB) vs Thiago Santos (20-6, 14 KO, 1 SUB)

Przede wszystkim kopnięcia Marety sa bardzo groźne a Janek miewał z niskimi kopnięciami problem w przeszłości zapowiada sie świetna bitka.Jano fajnie sie rozwinął taktycznie od beznadziejnej walki z Poster Boyem w Krakowie jest wszechstronniejszy parter ale.... nigdy nie z nokautowany ale do czasu. Lubie obu i dobrze im zycze obaj lubią mocna zaczynać z cardio bywało rożnie ta walka dłużej niz 2 rundy nie potrwa Santos będzie wywierał presje będzie agresywny będzie kopal i pośle polaka spać...ale jak Jano udusi brazola albo go sam ubije to tez bedzie fajnie kursy bardzo smaczne Pozdrawiam
btw DC wróci do swojej naturalnej kategorii wagowej

@ANZELMO jakieś źródło? Czy chodzi Ci o 3 walkę z Jon Jones, bo w sumie tylko to jest realne, na stole na pewno pojawią się dobre pieniądze. Początkowo miał kończyć w wieku 40 lat karierę, ale stwierdził  że chce walki jeszcze z Jones, Lesnarem no i ewentualnie Miociciem. Tak czy tak raczej pojedynku DC vs JB nie zobaczymy, bo nie jest to dla niego atrakcyjny rywal Póki co i tak leczy kontuzje i jeszcze chwilę go nie zobaczymy w oktagonie.
Santos słaby parter ale jednocześnie niezłe zapasy więc może być ciężko ze sprowadzeniem do parteru.
"nigdy nie z nokautowany ale do czasu" - a no właśnie jak to mówią "nie ma szczęki której nie da się skruszyć". Mimo wszystko liczę na minimum 2 rundy dobrej walki. Jeszcze 12h i wszystko będzie jasne

moje przypuszczenia ze dojdzie do trylogii. W DC to siedzi pewnie kwestia czasu prowokacji co do rew w ciężkiej z Stipe to amerykański- Chorwat bardzo tego chce ale DC modrze szczeka ze on niczego nie musi po za tym tam teraz jest numer 1 predator a z nim to jest rożnie moze byc...co do Janka naprawdę nie wygodny rywal sie trawił kwestia aklimatyzacji na + dla naszego bo nigdy nie wiem jak to do końca tam wygląda z tym przylotami do Europy brazoli patrz suchy jak wygląda walka Jano z Patrickiem Cumminsem obaj potrafią przyjąć mocny cios obaj maja argumenty po swojej stronie kluczowe będzie w klinczu siłowanie sie zeby tam nie wpadła jakaś bomba łokieć kolano serduszko za naszym oj ciężki wieczór sie szykuje

Jasne masz rację Po rewanżu z Manuwą, to będzie chyba najcięższa walka w karierze Janka, jeszcze co do lowkicków pamiętam jakie problemy miał na KSW z Sokoudjou gdy znosili go na noszach, tak miał nogę obitą, także tytanowa szczęka nie zawsze może wystarczyć Ciężki i ciekawy wieczór się szykuje. Osobiście nie mam przekonania do Błachowicza dla mnie to był średniak, ale po ostatnich 4 walkach trochę o nim zmieniłem zdanie, tym bardziej Polak więc mimo wszystko będę trzymał kciuki.

1.34 dokładnie tyle potrwała walka Michała Oleksiejczuk. Już w pierwszej rundzie poradził sobie z weteranem UFC. Od początku wywierał presję na swoim rywalu, aż w końcu zbił lewy prosty Amerykanina i w momencie gdy ten wyprowadzał prawy prosty Polak "wszedł" pod jego rękę i uderzył bardzo mocny lewym na wątrobę, który po 2 sekundach sparaliżował Giana Villante'a. Przyklęknął na kolano, jeszcze Michał zadał 2-3 ciosy i sędzia zmuszony był przerwać walkę. Świetna walka Michała i zasłużone zwycięstwo.

Jak napisałem wczoraj "nie ma szczęki której nie da się skruszyć" i niestety słowa te sprawdziły się. Janek Błachowicz musiał uznać wyższość Thiago Santosa w 3 rundzie pojedynku. Nadział się na 2 sierpy gdy sam szedł ze swoją akcją, o ile pierwszy cios nie wyglądał aż tak mocno to drugi wszedł prosto na szczękę odsłoniętego Polaka i ten padł od razu na matę. Jeszcze kilka ciosów "ground and pound" i sędzia Herb Dean zmuszony był przerwać walkę. Należy jeszcze dodać, że po dwóch pierwszych rundach sędziowie punktowali remis. Typ siadł szkoda tylko, że "Cieszyński książę" wraca na tarczy.