Misz Masz - Czyli pogawędki po pracy

First topic message reminder :

Jak Wam minął dzień w pracy ?

Ja zacznę  - pierwszy dzień w pracy (normalnej) zapierdziel konkretny bo jak by nie patrzeć dzień dziecka i rodziny z dziećmi do Pizza Hut na pizzę i inne pierdoły, a że dopiero się szkolę - po 9 latach nie pracowania w PH sporo się zmieniło więc na nowo muszę się tego nauczyć  ale dojdę do perfekcji bo kto jak nie ja, hehe. Ogólnie nie narzekam, bo było bardzo fajnie, tylko muszę się przyzwyczaić spowrotem do "normalnej" pracy i "normalnego" trybu życia
Jutro kolejny dzień szkolenia tym razem "Z'etka" czyli zmiana zamykająca, więc pewnie przed pracą skoczę na siłownie co by przypakować 

przecież dokładnie tak samo nigdzie nie bedzie bo to roboty nie pracują

Może tak być, jeśli np jedna restauracja jest franczyzą czyli podlega, ale nie całkowicie pod sieć, ma tą samą nazwę itd ale to jednak nie jest w 100% to samo. Ale jak chodzi o sieciówki (nie restauracje franczyzowe) to tak każda restauracja ma te same standardy i nie ważne czy to Dominium, McDonalds, KFC, Starbukcs, czy PH czy cokolwiek innego.

Obejrzyj sobie film McFounder - historia McDonalds'a na faktach, gdzie wszystko zaczęło się od jednej knajpki i dwóch braci, a skończyło się na jednym z największych biznesów franczyzowych na świecie.

Podobny przykład masz sklepów Tesco i Tesco Express lub Carrefour i Carrefour Express (niby to samo, a jednak sporo się różnią).

W PH jadłem raz jak było świetnie oizzy, zjadłem chyba 16 kawałków (2x się chyba tylko powtórzyła) i w sumie żadna mi nie smakowała

@thierry_henry no masz racje w 100% te komentarze sa zbedne ogarne sie juz...ale szkoda ze nikt nie chce sie udzielac w tematach sportowych

Jak to nie ? Przecież o piłce zawsze ktoś nawija

Ciagle Ci sami hehe jakis swiezy poglad by sie tez przydal :p usun ten moj wpis z tamtego tematu jak mozesz :p

No więc czerwiec minął... W sumie prawie półtorej etatu wyrobiłem (214 godzin), co cieszy, bo będę mógł odłożyć na kurs prawa jazdy, który chciałbym zacząć w sierpniu max we wrześniu. Żeby przed zimą skończyć.Nowy miesiąc się zaczął i nadal multum roboty, a do 6tego mamy mieć rozmowy rozwojowe i prawdopodobnie będą z nas robić instruktorów - ekspertów lub nawet będziemy się szkolić na managerów  Się okaże co i jak

To co Ty prawie codziennie po 11h siedzisz w robocie ? Niezbyt miłe chyba No chyba że sam chcesz żeby trochę dorobić więcej to wtedy ok

Misiu ja wiem dżentelmeni itp ale kasa z tego jest nie zła ? Jak tam z siłka jeszcze śmigasz czy totalny brak czasu ?

A po pracy bawię się tak

Cóż siedziałem po kilkanaście godzin dziennie w robicie teraz to się skończy (na chwilę, bo nasz regionalny uważa ze trzeba ciąć koszty, więc już nie będzie tylu godzin). Ale wogóle się tym nie przejmuje, kończę szkolenia i idę na wyższe stanowisko, a potem coraz dalej.

EDIT: @SuchyJKS fajnie się bawisz - ja mam lęk wysokości więc to zabawa nie dla mnie

Akurat na Rysy jak idziesz, to nie ma jakiejś strasznej ekspozycji. Poza tym tyle ludzi tam idzie (w późniejszych godzinach, ja akurat tego dnia pierwszy wyszedłem) że odwracając się i patrząc przed siebie widzisz tylko ludzi heh, ale takie wędrówki nie dla mnie Został mi jeden szlak jeszcze w Tatrach w tym roku do zdobycia i kończę, bo mi coś kolano siada, a w tym roku już trochę na szlakach byłem: Granaty, Świnica, cała Orla Perć, Rysy i w zimie do Stawu Gąsienicowego.
Poza tym w grudniu wylatuje do Hiszpanii na półtorej miesiąca może tam się uda coś zdobyć, bo góry mają fajne, choć będę bardziej na południowym wschodzie nad morzem siedział niż w górach, ale zobaczymy może się uda.

@MisieQ88 jak tak dobrze policzyć to u mnie wyjdzie więcej roboczogodzin ostatnio... Jakoś się tak namnożyło, że lekko licząc, codziennie nawet po 12 h przy kompie. I to niestety siedem dni w tygodniu ;-) Dobrze chociaż, że w domu, to można to jakoś podzielić, żeby młody krzywdy nie miał. Kosztem snu niestety :/ No ale cóż począć, dziękować że są zlecenia bo nie zawsze taki miód. Ale za to jak zacznę urlopować to świat o tym usłyszy W te wakacje raz tylko udało się wyrwać na chwilę.

W sumie chyba dobrze Ci idzie, skoro są opcje na awans, co?

Awans to jest gwarantowany, tylko kiedy - wychodzi na to ze na dniach. Jutro, a raczej już dzisiaj zrobię wszystkie szkolenia na portalu szkoleniowym, potem jak najszybciej chce mieć certyfikacje żeby nie zapomnieć czego się uczyłem. A potem pewnie przypiszą mi do konta szkolenia managerskie, które trwają miesiąc jak nic innego nie robisz czyli pewnie jeszcze ze dwa miesiące dodatkowo...

Pogawędki po pracy a ja własnie jutro wracam do pracy po 2 tygodniach urlopu i aż się boję bo nie wiem jak wstanę o 5.30 bo na urlopie przeszedłem na mój ulubiony rytm czyli spanie od 1-2 w nocy do 9-10 rano

Lech&ŁKS już oficjalnie. Jest ktoś ze sceny kibicowskiej?

pewnie ale u was tez sie trochę o to burza ale wiadomo głownie ci co nie siedzą w temacie H - fajnie to opisane to na ważnym forum

Minęły cztery miesiące, a już jestem na stanowisku Szefa Kuchni, teraz powoli po szczebelkach kariery. Dalej na młodszego kierownika zmiany później jeszcze wyżej, a może w kolejnych latach się uda i będę miał swoją restaurację . Tylko nawet jeśli to mnóstwo nauki przede mną.

@ANZELMO
W dupie byli i gówno widzieli. Kanapowi kibice którzy są zawsze z Lechem i chodzą na Legie i na Pogoń jak dostaną bilety z roboty ;-)
@MisieQ88
Gratulacje ! W Polsce rozumiem ?
Jaka kuchnia? ;-)

@lewar - wystarczyłoby przeczytać temat , heh. Ale odpowiem sieć restauracji American Restaurants, w moim przypadku początkiem kariery jest Pizza Hut, a potem zobaczymy może relokuje gdzieś indziej, może inny brand, może centrala, a może jakaś restauracja za granicą - Zobaczymy.

Stanowisko nieważne liczy się to cz jest więcej czy mniej obowiązków ? Większy czy mniejszy zapierdziel ?
Ja aktualnie kończą sezon górski chyba. Ostatnio zaliczyłem Przełęcz pod Chłopkiem (2307 m.np.m) gdzie wiało z prędkością 100km/h, gość obok mnie normalnie się przewrócił od wiatru.



Natomiast przedwczoraj byłem już w Bieszczadach na Tarnicy tak pospacerować zakończyć sezon, no chyba że jeszcze Bieszczady w tym roku odwiedzę, Tatry już raczej nie, zaliczyłem wszystkie szczyty które chciałem. Najbliższe play: Pico Del Teide na Wyspach Kanaryjskich w styczniu 3718 m.n.p.m, muszę tylko napisać do urzędu o pozwolenie na wyjście, poza tym bilety i wszystko już zabukowane

@SuchyJKS stanowisko wyższe, więcej obowiązków, większy zapierdziel ale też większa kasa - więc coś za coś   No to piękne plany na najbliższy okres

Kasa wiadomo że większa dlatego o to nie pytałem No to spoko pnij się po szczeblach do góry

Wiosna się zbliża. Chciałbym sobie posadzić kilka drzew w ogrodzie. Zawsze urzekały mnie kasztanowce. Podobno pod takimi został znaleziony największy kasztan w Gdańsku. Wie ktoś gdzie mogę kupić takie sadzonki? Odmiana saha2000. Wyjątkowo rzadka. Ale w razie problemów łatwa do wycięcia.

Odmiana saha2000 była widziana wczoraj po 9 na innym forum o podobnej tematyce (roślinnej). @zajonc czy przypadkiem nie masz ostatnio pecha do tych kasztanowców? Teraz saha2000, wcześniej 50 liściowa (postowa) odmiana. Ktoś cię omamił korzyściami z tych kasztanów? Przestań rozdawać nasiona. Na forum "roślinnym" rzadko kto Ci odda nasiona. Tutaj nie ma dobrych hodowców. Oni sadzą nasiona tam gdzie z góry wiadomo, że nic z nich nie wyrośnie. Najgorsze, że marnują cudze nasiona a nie swoje.