Ogłoszenie matrymonialne
5 posters
Strona 1 z 1
Ogłoszenie matrymonialne
No więc tak... jestem Szymon mam 29 lat, nie pracuje i obecnie utrzymuje się z darmowych bonusów znalezionych w sieci... zacząłem tak na poważnie w październiku zeszłego roku... gdzie to w ciagu dwóch tygodnie zarobiłem nieco ponad 1200 zł... potem miałem wyjazd do Holandii... gdzie to sukcesywnie udało mi się połączy palenie marihuany wraz z podjętą pracą.... gdzieś od dwóch tygodni dalej gram... jak narazie udało mi się zarobić 400 zł...
Zbieram sobie na start... mam rachunki miesięczne w wysokości około 300 zł, ale jak tylko mogę to dorzucam coś do domowego ogniska...
Przed świętami Bożego narodzenia oddałem cały swój majątek na dzieci w Afryce miało być na głodujące ale przez pomyłkę wysłałem na edukacje... chcąć sprawdzić co po takim geście może się zmienić w moim życiu...
Mam swoje spojrzenie na parę spraw... gdzieś od trzech lat przebywam w domu... można powiedzieć, że 3 lata temu w świecie moich zainteresowań powinęła mi się noga, ustawiłem sobie wysoką poprzeczkę i zapomniałem skoczyć... sytuacja ta napędziła niebywałe sytuacje w moim życiu, w skutek których miałem wręcz sparaliżowany umysł... czując się poniekąd jako obserwator samo potępienia jakie zaserwował mi mój system wartości... mój umysł uznał, że jestem prześladowany na tle wiary.... myśli innych osób uderzały we mnie do tego stopnia, że nie mogłem mówić to co myślę... była to dla mnie tragedia... mówi się, że dobra materialne się nie liczą, że istotne jest to co jest w środku bo tego się nie traci... i było by pięknie gdyby ta złota myśl była prawdziwa...
Nie lubię gdy ktoś mnie porównuje do kogo kolwiek innego nie mniej jednak w mojej przypadłości... osoby która uznała siebie samego za jedyny autorytet w swoim życia... pewna przypadłość, spowodowała, że czułem się jak Bruce Lee wtedy gdy otrzymał potęzny cios, który go sparaliżował na rok czasu po którym miał niedowłąd w całym ciele... potrzebował wówczas silnej woli aby znów stanąć do walki... tak też ja się nie poddałem i w dni takim jak dziś mogę się śmiało wypowiadać tu na forum, a mój umysł odzyskuje swoją sprawność w postrzeganiu świata, znowu nabiera ochoty na parę spraw....
To co mnie fascynuje to różnorakość i mnogość w postrzeganiu rzeczyswistości bo prawda jest taka, że dla każdego świat jest inny i rysuje się innymi barwami, barwy te są piękniejsze im więcej w sobie optymizmu czy też tak zwanej pozytywnej energii.
Zanim mnie to spotkało interesowałem się bardzo tym wszystkim co składa się na ustrój emocjonalno uczuciowy, który jest w człowieku... i w tym momencie szukam partnerki z którą mógłbym rozpracować i ujarzmić cały świat... dostosowując go do naszych wspólnych potrzeb.... i jest to dla mnie coś na miarę ogłoszenia martymonialnego.... którko mówiąc szukam dziewczyny, która interesuje się grami liczbowymi, kasynami czy też pokierem... którko mówiąć alternatywnymi sposobami zarabiania pięniędzy.... zatem szukam bardziej partnerki do biznesu niżeli drugiej połówki...
Wierzę w to, że dobre pomysły gdy ma się na to ochotę mogą się urzeczywistnić...
Z mojego doświadczenia jak i obserwacji wynika, że między mężczyzną i kobietą powstaję swego rodzaju więżi, które poprzez dyskuje, poznawanie się są wstanie zrodzić uczucie, które jest synimem Boga... jest czymś co może wszystko jeżeli w by w odpowiedni sposób tym pokierować.... wierzę, że miłość może tchnąć życie w wiele inicjatyw... czasami wystarczy po prostu zakwestionować cały świat i sprawić aby kobieta postrzegała faceta jako innego... jako różnego na tle wszyskich innych samców, przy których możliwa jest tylko praca... zupełnie jakby wiązanie się w pary okazać się mogło sensem życia czyli tym wszystkim co w życiu liczy się najbardziej... i ja czegoś takiego szukam na tą chwilę niezobowiązującej w pewien sposób relacji, realizowanej za pośrednictwem internetu, która być może przekształci się w coś poważniejszego... aczkolwiek podszedł bym do tego z dystansem.... aby po rpostu uniknąć zaborczości, albo też jakiś przejawów zamiany drugiej osoby... po prostu uważam, że wywieranie takiej presji nie jest może tyle co wzkazane co raczje uleganie jej mogło by sprawić, że to uczucie nie było by pierwszej jakości... nie chciałbym po prostu aby okazało się takim kasynowym krzakiem...
Zależy mi tym samym na osobie, która jest mi wstanie zagwarantować poczucie wolności...
W swoim życiu doświadczyłem sporo miłości i czasami po prostu z relacji z drugą osobą w samym sobie nie czynię niczego niezwykłego.... wierzę natomiast w to, że przyjemność przebywania razem w swojej obecności może narastać i, że o to w tym wszystkim chodzi.... Nie nastawiam się na jakiekolwiek spotkanie i nic takiego... bynajmniej do czasu kiedy nie poukładam sobie w życiu paru spraw...
Jeżeli jest tu na forum jakaś interesująca kobieta, której nie da się zranić swoim nastawieniem, dla której wolność jest swego rodzaju wartością i chciała by ze mną rozwinąć ten temat... to może mi wysłać prywatną wiadomość.... pisząc po prostu coś o sobie... wierzę, że im więcej informacji tym większa powierzchnia do zaakceptowania.
Zbieram sobie na start... mam rachunki miesięczne w wysokości około 300 zł, ale jak tylko mogę to dorzucam coś do domowego ogniska...
Przed świętami Bożego narodzenia oddałem cały swój majątek na dzieci w Afryce miało być na głodujące ale przez pomyłkę wysłałem na edukacje... chcąć sprawdzić co po takim geście może się zmienić w moim życiu...
Mam swoje spojrzenie na parę spraw... gdzieś od trzech lat przebywam w domu... można powiedzieć, że 3 lata temu w świecie moich zainteresowań powinęła mi się noga, ustawiłem sobie wysoką poprzeczkę i zapomniałem skoczyć... sytuacja ta napędziła niebywałe sytuacje w moim życiu, w skutek których miałem wręcz sparaliżowany umysł... czując się poniekąd jako obserwator samo potępienia jakie zaserwował mi mój system wartości... mój umysł uznał, że jestem prześladowany na tle wiary.... myśli innych osób uderzały we mnie do tego stopnia, że nie mogłem mówić to co myślę... była to dla mnie tragedia... mówi się, że dobra materialne się nie liczą, że istotne jest to co jest w środku bo tego się nie traci... i było by pięknie gdyby ta złota myśl była prawdziwa...
Nie lubię gdy ktoś mnie porównuje do kogo kolwiek innego nie mniej jednak w mojej przypadłości... osoby która uznała siebie samego za jedyny autorytet w swoim życia... pewna przypadłość, spowodowała, że czułem się jak Bruce Lee wtedy gdy otrzymał potęzny cios, który go sparaliżował na rok czasu po którym miał niedowłąd w całym ciele... potrzebował wówczas silnej woli aby znów stanąć do walki... tak też ja się nie poddałem i w dni takim jak dziś mogę się śmiało wypowiadać tu na forum, a mój umysł odzyskuje swoją sprawność w postrzeganiu świata, znowu nabiera ochoty na parę spraw....
To co mnie fascynuje to różnorakość i mnogość w postrzeganiu rzeczyswistości bo prawda jest taka, że dla każdego świat jest inny i rysuje się innymi barwami, barwy te są piękniejsze im więcej w sobie optymizmu czy też tak zwanej pozytywnej energii.
Zanim mnie to spotkało interesowałem się bardzo tym wszystkim co składa się na ustrój emocjonalno uczuciowy, który jest w człowieku... i w tym momencie szukam partnerki z którą mógłbym rozpracować i ujarzmić cały świat... dostosowując go do naszych wspólnych potrzeb.... i jest to dla mnie coś na miarę ogłoszenia martymonialnego.... którko mówiąc szukam dziewczyny, która interesuje się grami liczbowymi, kasynami czy też pokierem... którko mówiąć alternatywnymi sposobami zarabiania pięniędzy.... zatem szukam bardziej partnerki do biznesu niżeli drugiej połówki...
Wierzę w to, że dobre pomysły gdy ma się na to ochotę mogą się urzeczywistnić...
Z mojego doświadczenia jak i obserwacji wynika, że między mężczyzną i kobietą powstaję swego rodzaju więżi, które poprzez dyskuje, poznawanie się są wstanie zrodzić uczucie, które jest synimem Boga... jest czymś co może wszystko jeżeli w by w odpowiedni sposób tym pokierować.... wierzę, że miłość może tchnąć życie w wiele inicjatyw... czasami wystarczy po prostu zakwestionować cały świat i sprawić aby kobieta postrzegała faceta jako innego... jako różnego na tle wszyskich innych samców, przy których możliwa jest tylko praca... zupełnie jakby wiązanie się w pary okazać się mogło sensem życia czyli tym wszystkim co w życiu liczy się najbardziej... i ja czegoś takiego szukam na tą chwilę niezobowiązującej w pewien sposób relacji, realizowanej za pośrednictwem internetu, która być może przekształci się w coś poważniejszego... aczkolwiek podszedł bym do tego z dystansem.... aby po rpostu uniknąć zaborczości, albo też jakiś przejawów zamiany drugiej osoby... po prostu uważam, że wywieranie takiej presji nie jest może tyle co wzkazane co raczje uleganie jej mogło by sprawić, że to uczucie nie było by pierwszej jakości... nie chciałbym po prostu aby okazało się takim kasynowym krzakiem...
Zależy mi tym samym na osobie, która jest mi wstanie zagwarantować poczucie wolności...
W swoim życiu doświadczyłem sporo miłości i czasami po prostu z relacji z drugą osobą w samym sobie nie czynię niczego niezwykłego.... wierzę natomiast w to, że przyjemność przebywania razem w swojej obecności może narastać i, że o to w tym wszystkim chodzi.... Nie nastawiam się na jakiekolwiek spotkanie i nic takiego... bynajmniej do czasu kiedy nie poukładam sobie w życiu paru spraw...
Jeżeli jest tu na forum jakaś interesująca kobieta, której nie da się zranić swoim nastawieniem, dla której wolność jest swego rodzaju wartością i chciała by ze mną rozwinąć ten temat... to może mi wysłać prywatną wiadomość.... pisząc po prostu coś o sobie... wierzę, że im więcej informacji tym większa powierzchnia do zaakceptowania.
szmalek- Straight Flush
- Liczba postów : 751
Punkty : 275
Reputacja : 278
Dołączył : 12/10/2015
Damakierr- Flush
- Liczba postów : 206
Punkty : 250
Reputacja : 48
Dołączył : 24/09/2015
Re: Ogłoszenie matrymonialne
Nie obraź się, ale jak to przeczytałem to jedyny wniosek jaki się nasuwa to: w Holandii łączyłeś bakanie z pracą - tworząc tym samym, na swój sposób - parę.
Teraz nie pracujesz, a jestem niemal przekonany, że dalej bakasz, no i też tworzysz parę...
Są ludzie i ludzie, w tym przypadku jest para i para.
Powodzenia w poszukiwaniu pary.
Teraz nie pracujesz, a jestem niemal przekonany, że dalej bakasz, no i też tworzysz parę...
Są ludzie i ludzie, w tym przypadku jest para i para.
Powodzenia w poszukiwaniu pary.
thierry_henry- al Straight Flush
- Liczba postów : 3216
Punkty : 1275
Reputacja : 2167
Dołączył : 12/05/2015
Wiek : 34
Skąd : Highbury
Re: Ogłoszenie matrymonialne
Chyba nieźle byłeś najarany pisząc to Ale mimo wszystko powodzenia...
Niebieski- al Straight Flush
- Liczba postów : 5090
Punkty : 1592
Reputacja : 3790
Dołączył : 24/09/2015
Re: Ogłoszenie matrymonialne
Damakierr napisał:No a fotka ? ;-)
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=452487151609062&set=a.127812427409871.1073741825.100005433429882&type=3&theater
szmalek- Straight Flush
- Liczba postów : 751
Punkty : 275
Reputacja : 278
Dołączył : 12/10/2015
Re: Ogłoszenie matrymonialne
Ale teksty obszerne walisz chłopie
https://www.facebook.com/sajmon.cure/posts/392764144248030
ekscentryk z Ciebie
https://www.facebook.com/sajmon.cure/posts/392764144248030
ekscentryk z Ciebie
VirtuT- Admin
- Liczba postów : 1283
Punkty : 1067
Reputacja : 303
Dołączył : 15/11/2015
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
Dzisiaj o 23:01 by suchycsw
» BetOnRed kasyno online darmowe promocje
Dzisiaj o 22:49 by Lolek420
» Prośba o możliwość założenia tematu w Inne serwisy zarobkowe
Dzisiaj o 22:43 by wasda
» 10 $ bez depozytu Ellipx
Dzisiaj o 22:40 by ASP
» Pojedynek typy- konkurs
Dzisiaj o 21:41 by ANZELMO
» Dobry Typ 7 kolejka -konkurs
Dzisiaj o 21:15 by ANZELMO
» Kasyno Chat
Dzisiaj o 21:05 by Versor
» Sorare – Football Fantasy oraz Baseball Fantasy (tryb darmowy oraz płatny)
Dzisiaj o 20:47 by ANZELMO
» One Casino - wypłaty i weryfikacja
Dzisiaj o 20:01 by hlyweush